środa, 9 maja 2012

Rozdział 5


Gdy pomyślałam o tym od razu spojrzałam na dziewczyny porozumiewawczo. Kiedy zrozumiały o co mi chodzi, Christy poprosiła o pomoc i Zayna, i Lou, a moja siostrzyczka poprosiła Nate'a, ja za to sama, jak już wspomniałam, poprosiłam Harrego. Jak nam pomagali wyjść wciągnęłyśmy ich do wody. Byli bardzo zaskoczeni, nic dziwnego , przecież same przed chwila na to wpadłyśmy.

- Nie wierze, że to zrobiłyście jak mogłyście ? - krzyknęli wszyscy, po czym  Hazza dodał, że zniszczyłam jego zacne loczki . 

- No cóż wy nas wepchnęliście do wody, więc szybko skierowałam wzrok w stronę dziewczyn i po prostu poprosiłyśmy was o pomoc. To nie nasza wina, że z was takie niedorajdy, że nie potraficie podciągnąć dziewczyny - odpowiedziałam chłopcom. 

- Dziewczęta gratuluje inwencji w waszych knowaniach, a teraz musimy wam podziękować za przybycie. - rzekł Harry. Trochę to dziwne, ale mi się wydaje że puścił mi w tym momencie zalotny uśmieszek...
 nie no to nie jest możliwe przecież to jest  końcu HARRY STYLES ! Ale nie wiem jak się zachować skoro teraz wszyscy wlepiają te swoje ślepia. 

- Weźcie przestańcie się tak paczeć to BOLI ! 

- dobra - zaczął - za dwa dni przylatują do nas nasze dziewczyny - wskazał na siebie i liama - z damskich wakacji, pomyśleliśmy, żebyście może mogły przyjść , poszlibyśmy do jakiegoś klubu... co o tym myślicie ? - gdy tak nagle zaczęli na nas zerkać, wszystkie pomyślałyśmy o tym samym, lecz ostatecznie głos zabrała Christina. 

 - Ok, ale nie lepiej pojechać na jakąś pobliską  plażę i pobawić się we własnym towarzystwie ?

- to nawet fajny pomysł, a co wy na to chłopaki ? - pierwszy głos zabrał Niall, który w tym momencie przestał się z nas nabijać, lecz nadal mu łeska spływała po policzku, oczywiście popłakał się ze śmiechu.

- ale są jeszcze dwie sprawy. Pierwsza czy mogłybyśmy zaprosić naszą przyjaciółkę Amelię

- a czemu nie, przecież to był wasz pomysł, po za tym, na pewno będzie miła sądząc po was, ... A druga sprawa ? - Odpowiedział Liam.

- moglibyśmy w końcu wyjść z tego basenu zimno się robi -

- oczywiście chodźcie do środka pożyczymy wam jakieś ciuchy, żebyście nie siedziały w mokrych ;P - po tych słowach wyszliśmy w końcu z basenu i skierowaliśmy się w stronę domu, ja poszłam  za Hazzą, Lili za Natem, a moja kochana przyjaciółka skierowała się do pokoju Zayna.

- a więc tak, może jakaś duża bluza spodnie od dresu i skarpetki, ... i majtki - podał mi po czym on zaczął się przebierać, a ja skierowałam się w stronę łazienki. Gdy spojrzałam na swoje odbicie w lustrze przestraszyłam się. Może i lekko nałożyłam tusz, ale i tak mi trochę spływał, wyglądałam jak jakiś strach na wróble... Gdy się już z deczka ogarnęłam zeszłam na dół usłyszałam , że chłopcy o czymś zawzięcie rozmawiają. Wywnioskowałam, że dziewczyny są jeszcze na górze, bo w ogóle nie było ich słychać. 

- Harry ty się za szybko zakochujesz, weź spróbuj się ogarnąć - to był chyba Liam, ale nie miałam pewności.

- a wcale, że nie, ja tylko mówiłem, że mi się podoba, czy to od razu musi świadczyć o tym, że się zakochałem w niej ?

- no może i nie, ale błagam ciebie za nim zaczniesz do niej startować, to chociaż spróbuj najpierw się zaprzyjaźnić, każdy z nas wie jak się kończyło każde twoje "poznawanie nowych dziewczyn" ty się zakochiwałeś, a one tylko ciebie wykorzystywały 

- no wiem wiem 
- i o to mi chodzi 
- ale z nią jest inaczej, jakoś nie czuję się spięty wtedy tylko... powiedzmy, że czuję,  jakbym mógł powiedzieć jej wszystko.
- no dobrze zakończmy już ten temat bo jeszcze któraś usłyszy i dopiero wtedy będzie nie zła akcja.

Jestem ciekawa o kim takim rozmawiali chłopcy. Coś mi się w tym nie podobało. Musiałam  jakoś ich zmylić, żeby nie podejrzewali , że ich podsłuchiwałam, więc wspięłam się cichaczem po schodach, potem trzasnęłam drzwiami, żeby mogli usłyszeć, zbiegłam szybko po schodach i zajrzałam do dużego pokoju. Harry razem z Niallem i Louisem siedzieli na dużej kanapie, Liam oraz Zayn siedzieli na mniejszej, więc mi pozostał fotel. Po paru minutach doszły także dziewczyny. 

- To jak co teraz robimy ? - zaczęłam.
- może by tak obejrzeć jakiś horror
- jestem za, a wy dziewczyny ? - spytałam 
- no... ja też 
- i ja
- To co oglądamy ? Macie może Kobietę w czerni ? - zagadnęłam 
- Mamy, choć tylko ja go oglądałem, i muszę przyznać, że on był naprawdę straszny... nie będziecie się bać ? - spytał Hazz
- hahahhahahah - wybuchnęłyśmy wszystkie śmiechem - nie bój się o nas, jak coś, to siądźmy tak, żebyście mogli nas "bronić", ale prędzej my was będziemy. Widziałyśmy ten film chyba z 5 razy w kinie, oraz paręnaście w domu i zawsze się z niego śmiejemy - odpowiedziała mu C.
- Serio ? - Lou zrobił zaskoczoną minę.
- Tak mój drogi, my się po prostu nie boimy horrorów tylko się z nich śmiejemy, ale jak chcecie udowodnić swoją rację to proszę wybierzcie najstraszniejszy film  jaki tylko potraficie.
- Ok. przyjmujemy wyzwanie. Niall skocz po ten film co go kryjesz przed nami. - zwrócił się do Niallera Lou
- A ty skąd o nim wiesz ?
- a z tąd że zostawiasz na oścież drzwi, a kiedy przechodziłem widziałem, jak chowasz pudełko z filmem w środku do szafki z bielizną. Byłem ciekaw co to za film. Po samym skrócie jaki przeczytałem wydawał się straszny.
- Nie wchodź więcej do mnie do pokoju. Ale i tak mogę po niego skoczyć - wyszedł mówiąc, że już nie można mieć w tym domu żadnych sekretów...
- To jak ja pójdę zrobić popcorn, wy pójdźcie po picie do spiżarki, a dziewczyny na górze w pokoju gościnnym w szafie są zapasowe koce pójdziecie ?
- jasne, nie ma sprawy - stwierdziłam po czym udałam się z dziewczynami do pokoju.
- matko, ale fajnie co nie nadal nie mogę uwierzyć, że jesteśmy u nich w domu i zaraz będziemy oglądać z nimi horror, mam nadzieje, że usiądę koło Nate'a... spodobał mi się - moja siostra zarumieniła się, a zaraz opuściła głowę.
- UUUUUUUUUUUUUU ktoś tu się zakochał od pierwszego wejrzenia - zaśmiałam się na te słowa, wypowiedziane przez Christ.
-  A WCALE ŻE NIE, nie można już po prostu powiedzieć, że się kogoś polubiło ?
- a można można, tylko przy tym nigdy nie wolno się rumienić - C. zawsze wygrywała takie wojny, zaraz po tych słowach spojrzała na Lili wzrokiem nie do opisania. 
- dobra oni pewnie już siedzą i się zastanawiają gdzie jesteśmy - przerwałam im tą nierówną walkę.

 Wzięłyśmy 5 koców (tylko tyle było w szafie) każdy będzie musiał siedzieć pod kocem z kimś, ale jedna osóbka będzie miała szczęście (czy może raczej pecha, nie wiem ). Zeszłyśmy na dół i tam chłopcy kończyli już wszelkie przygotowania. Gdy wszystko było już gotowe było dość ciemno, więc lepsza atmosfera na tego typu film. Ja usiadłam razem z Harrym pod jednym kocem na kanapie dwu osobowej. Zayn razem z Christy na 3 osobowej pod jednym kocykiem, razem z Niallem Lou na podłodze. Obok mojej z harrym kanapy usidli Nate razem z Lil. I zaczął się seans. Szczerze po raz pierwszy w życiu bałam się na horrorze. 
Parę scen było naprawdę obrzydliwych, takich jak tej biednej dziewczynie odcinali głowę i wszystko było dokładnie pokazanych. Ale były sceny gdzie nagle , nawet nie wiem jak to nazwać, wyskakiwało z jakiejś dziury, albo otwierało się drzwi nic nie było popatrzyło się przez okno domu, a tu nagle coś cię łapię. Jedna scena była tak przerażająca, że nawet nie mam zamiaru jej opisywać. W tym momencie chwyciłam mocniej Harolda i mocno się w niego wtuliłam, i..i ... nagle zaczął się przybliżać, nie wiedziałam co miał zamiar zrobić....     

TBC


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Błahahahhaha wiecie co się stanie ? ZGADUJCIE ;P
A więc tak miałam się wytłumaczyć dlaczego tak długo nie pisałam, a więc nie miałam weny jak coś mi wpadało do głowy pisałam na officie u mojego taty na fonie. Po za tym nie miałam neta. Więc się pytam czy zrobiłam wam przykrość bo jeśli tak to piszcie ;P

+ Podobał się rozdział ?
++ Następny jak się tak ładnie spisałyście jak będzie 5 komci <3 
+++bardzo proszę żebyście napisały trochę dłuższy komentarz bo dla was to chwilka, a dla mnie , jak juz wcześniej napisałam, godzina radochy ;************************
+++++ Jak chcecie być na bieżąco oto mój twitter (tt) @Alice1S , możecie się pytać na prywatnych wiadomościach ;P
moje gg:24734210

KOCHAM WAS <3






4 komentarze:

  1. Super ;) czekam na następny ;) zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. JAk obiecałam tak napiszę ci komentarz.
    Więc ... domyślam się co Harry chce zrobić ,albo załapać popcorn ,który koło ciebie leży xd albo pocałować .HAHA nie spodziewałaś sie tego pierwszego.Bardzo fajny blog chyba zacznę go czytać ,bo mi sie bardzo spodobał . Od razu wiedziałam ,jak zaczęłyśmy po raz pierwszy pisać ,że jesteś spoko i się nie myliłam xd
    Zapraszam do mnie i czekam na kolejny rozdział z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajne :) jeszcze trochę i mam nadzieję,że nowy rozdział
    +Zapraszam serdecznie na nowy rozdział z perspektywy Litzy,gdzie zadane jest pytanie oraz rozwiązanie konkursu na najlepsze opowiadanie. Pozdrawiam :)
    Lilly<3

    OdpowiedzUsuń
  4. super rozdział :D zapraszam do mnie http://timehealsallwoundss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń