Nie mogłem spać dzisiaj w nocy. Cały czas miałem ją przed oczami. Wygadałem się, żę będziemy chodzić razem do szkoły. Miło by było pójść już o krok dalej niż przyjaźń. Ale Andy chyba nie chce żebym był dla niej kimś więcej nić przyjacielem . Doba koniec rozmyśleń trzeba wstawać do szkoły , ale ja się za tym stęskniłem (czujecie ten sarkazm ?) Wybrałem zestaw --> ciemne dżinsy oraz biała koszula. Na ręce miałem dużo bransoletek z muliny i tym podobne. Do tego jeszcze białe , krótkie, conversy i jestem gotów do drogi. Poszedłem szybko do łazienki zanim któryś z tych ułomów mi ja zajmie na szczęście jest bardzo wcześnie więc nie muszę się śpieszyć. Pół godziny później wyszedłem spod prysznica i się ubrałem, dodatkowo umyłem jeszcze zęby i zszedłem na dół.
- Hellołsik everyone - powiedziałem gdyż wszyscy już byli.
- Dzień dobry śpiochu. - odpowiedział mi z uśmiechem Lou.
- Jaki śpiochu dziś wstałem o 6 ty pewnie dopiero przed chwilą wstałeś !
- o.O mój Hazza jakoś wcześnie wstał, cóż za święto dzisiaj mamy ?
- żadne ;P a ty się nie ubierasz
- ja nie muszę przecież szkołę już skończyłem
- racja.
- Ok. śniadanie na stole. Jedz i chwal że pyszne bo inaczej ci łeb ukręcę lub rozprostuje ci te włosy.
- nie, tylko nie moje słodkie loczki. A mój łeb to moja głowa i nie waż się jej dotykać!
- Co masz dzisiaj w planach ? - Spytał Li
- W sumie to nic, myślałem że se posiedzimy i pooglądamy jakiś film. Albo sobie popływam u nas w basenie.
- Aha to filmy odpadają. Ja razem z Danielle, Lou i Elką wychodzimy na podwójną randkę. Niall razem z tą koleżanką dziewczyn wychodzi na spacerek, a Zayn razem z Christy idą do kina
- A co robi Nate
pakuje się oraz wychodzi dzisiaj z Lily na Pizze.
- Aha to znaczy że zostaje sam
- W sumie mógłbyś pójść razem z Andy na jakiś spacer czy co... nieprawdaż ?
- no tak, ale to dalekie dzieje na razie musimy szybko jeść śniadanie bo za jakieś 20 minut mamy byc w szkole
- CO?! - krzyknął Zayn - ja nie zdążę muszę szybko wybrać jakieś ubrania zrobić włosy i w ogóle co ja zrobię?!
- może zamiast tak panikować jak jakaś panienka to być przeszedł do czynów ? - zgasił go Niall
- Ha ha bardzo śmieszne ;P -
Po tym wszystkim wyszedłem z kuchni i poszłem do mojego pokoju. Wziąłem teklefon oraz chusteczki wsadziłem te dwie rzeczy do kieszeni. Zostało m i jeszcze trochę czesu zanim oni się pozbierają więc zszedłem na dół. Ze stołu wziąłem nektarynkę i usiadłem przed telewizorem, Włączyłem vive, akurat leciała piosenka Cher Lloyd - Want you Back. Po paru minutach doszła do mnie reszta, oczywiście bez naszego pięknisia.
- Zayn pośpiesz się ! - krzyknął Niall
- Już, już chwila !
- czekamy jeszcze tylko pięć minut !
- Ok. zaraz schodzę - Po jakiś 7 minutach, nie chciało nam się już czekać bo byśmy spóźnili się do szkoły, Zayn zszedł na dół.
- No racznie pani już gotowa ? - spytałem ze śmiechem
- Ha ha ha, bardzo śmieszne ;P
- Dobra dobra nie dąsaj się już tylko wsiadaj do auta - powiedziałem i ruszyliśmy. Przez całą drogę nie mogliśmy opanować śmiechu, aż z tego śmiechu pomyliłem kierunki (ja kierowałem ) i zamiast w lewo do szkoły skręciłem w prawo na jakieś przedmieścia. Przez jakies 10 min. tak jechaliśmy.
- Ej, a czy my dawno nie powinniśmy być już w szkole ?
- Właśnie Harry chyba ci się kierunki pomyliły - wszyscy naraz zwracali mi uwagę.
- ok. ok. już zawracam - i tak po jakiś 20 minutach byliśmy w szkole. Ja byłem razem z Zaynem w klasie, a Liam był razem z Niallem. Nie wiem z kim byłem jeszcze, ale mam nadzieję że nie będzie zbyt wiele naszych fanek oraz plastików, jak ja ich nie cierpię. Poszliśmy w czwórkę do sekretariatu odebrać plany zajęc oraz sie spytac gdzie aktualnie sa nasi wychowawcy itd. itp. Ja z mulatem "polecieliśmy" do sali 106, a nasz Niam pobiegł do swojej.
- Bardzo przepraszamy za spóźnienie, ale skręciliśmy w złą stronę i tak jakoś wyszło - krzyjneliśmy razem z czarno włosym.
- Nic się nie stało ja się nazywam pani Frączak, a to jest wasza przyszła klasa, moi drodzy o to wasi nowi koledzy. Zayn Malik - tu wskazała na Zayna - A to jest Harry Styles - wskazała na mnie a ja w tym momencie dostrzegłem Andy i Christ. Jestem ciekaw czemu nie siedzą razem... Hm, pewnie pani już je przesadziła. Spojrzałem na Zayna ten uradowany usiadł koło, blondyny. Ja za to zmierzyłem w stronę brunetki.
- Nie złe wejście - powiedziała gdy usiadłem obok.
- dzięki, mam tylko takie - odpowiedziałem
- jasne - zaśmiała się po cichu.
___________________________________________________________________________________
SORY ŻE KRÓTKIE, ale rozdział 8 i 9 to tak jakby jeden
Dobra tym razem nie będę się rozpisywać ;P a więc oto rozdział 9 z perspektywy Hazzy. miłego czytania
5 KOMENTARZY = NASTĘPNY
1. Cher Lloyd - Stay (x factor)
2. Kelly Clarkson - Because of you
3. Demi Lovato - Skyscaper
4. Cher Lloyd - Want You Back
5. Christina Aguilera - Oh Mother
W KOMENTARZU:
- napiszcie które wam się najbardziej podoba
- napiszcie dlaczego lubicie bądź nie lubicie tego bloga ^^
+ KOCHAM WAS ZA TYLE WEJŚĆ <3 ;* ^^ 1000 łuhuhuhuhu ^^
Świetny blog <3
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://timehealsallwoundss.blogspot.com/
bardzo fajny rozdział ! :)
OdpowiedzUsuńco do piosenek to moją ulubioną z tych,które wymieniłaś jest because of you <3 uwielbiam tą piosenkę,ubóstwiam,kocham <3
+hej,jest nowy rozdział na blogu www.mean-hungry-lovers.blogspot.com z perspektywy Alice,zapraszam serdecznie, pozdrawiam Blanca<3
genialny rozdział :D jak zawsze ale to chyba wiesz :d a co do piosenek to nr 1 i 3 uwielbiam polecam też payfon maroon 5 albo summer pardise :D
OdpowiedzUsuńzapraszam - http://one-direction-mydream.blogspot.com/2012/06/rozdzia-8.html
Genialny blog, zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńhttp://5onedirection555.blogspot.com/
niezły blog ; d
OdpowiedzUsuńNic nie mówię, ale JEST 5 KOMENTARZY !!!!! Juhuuuu ! Dodawaj nastepny bejbe <3
OdpowiedzUsuń